SENTINEL

Misza

WIECZNIE ROZWAŻNY...

W dniu 12.10.2009r. Odszedł z Zakonu na dzień dzisiejszy przedostatni ze starego składu. Był u nas bardzo długo i bardzo wiele nam pomógł. I chociaż chciałem to nie zdążyłem go mianować Mistrzem Jedi.

Momo to Sentinel jako Jedi Knight, trener i mentor sprawdzał się wzorowo. Gdyby nie jego słaba aktywność pod koniec kariery mógłbym wystawić tu celujący Razz

Kultura, spokój, rozwaga, mądrość i dobra rada - te cechy sprawiają, że Sentinel jest tak bardzo wyjątkowy. Nie wspomnę tu o dobrym humorze i nadużywaniu admina do zabaw bronią i mocami. Chociaż wkurzał mnie nie raz nie dwa, to jednak zawsze go szanowałem i bardzo ceniłem jako kolegę z branży Rady Zakonu Wink

Co tu jeszcze dodawać. Ode mnie to już chyba tyle. Dziękuję Ci za tyle czasu wspólnej gry, za to że mi pomagałeś i za to że zasilałeś nasze szeregi i nie raz na klanówkach ratowałeś nam skórę. Dziękuję Ci również w imieniu Zakonu i wszystkich uczniów którym udzielałeś cennych rad, prowadziłeś dla nich świetne treningi teoria-praktyka które można z czystym sumieniem nazwać wzorowymi treningami.

Odszedłeś, bo zmusiło Ciebie do tego życie, przeprowadzka, studia i brak czasu na grę. Ale pamiętaj, że nie miałeś tu nigdy wrogów i zawsze będziesz u nas mile widziany.

ŻEGNAJ PRZYJACIELU!